Popyt na niektóre zawody na olsztyńskim rynku pracy jest tak duży, że pracodawcy sami zabiegają o pracowników, oferując im najlepsze możliwe warunki pracy. Jednak największym problemem okazuje się brak potencjalnych pracowników.
Największe braki obserwuje się w zawodach fachowych i to właśnie takich ludzi potrzeba w Olsztynie najbardziej. W mieście coraz popularniejsza jest sytuacja, w której to sami pracodawcy płacą szkole zawodowej za przygotowanie uczniów lub bezrobotnych do pracy.
Jednak, aby to się udało obie strony, tj. pracodawca i szkoła zawodowa muszą ze sobą ściśle współpracować. Czasami współpraca nie jest możliwa, ze względu na brak chętnych do podjęcia kształcenia w określonym fachu i tu zaczyna pojawiać się problem.
Pracodawcy szukają pracowników. W zawodówkach brakuje chętnych do nauki. Rynek pracy cierpi, bo brakuje fachowców. Coraz mniejszą popularnością cieszą się szkoły zawodowe. Tak jakby pokutowały w cieniu opinii, że tylko i wyłącznie dyplom wyższej uczelni daje możliwość zatrudnienia.
Czasy mocno się zmieniły. Trendy na rynku pracy także. Jednak następstwa dawnego myślenia, które sprowadzało ludzi z wykształceniem zawodowym do gorszej kategorii pracowników, zbiera dzisiaj żniwo w postaci pustek na rynku pracy w Olsztynie.
Pomimo znakomitego zaplecza i gwarancji wysokiej jakości kształcenia szkoły świecą pustkami. Jedyna nadzieja w nowym pokoleniu, które coraz częściej dostrzega szansę ciekawej pracy i dobrych zarobków. Nie każdy może zostać mechanikiem, czy kucharzem, za to każdy może obecnie zostać magistrem. Piłka więc jest obecnie po stronie fachowców. Powoli część osób zaczyna przekonywać się do tego i wybiera drogę, która da im konkretny zawód i jednocześnie radość jego wykonywania.
W Olsztynie wyraźnie widoczne jest zapotrzebowanie na konkretnych pracowników. Najlepiej pokazuje to Barometr Zawodów, z którego wynika, że w grupie deficytowej znajdują się między innymi:
- betoniarze i zbrojarze;
- blacharze i lakiernicy samochodowi;
- brukarze;
- cieśle i stolarze budowlani;
- dekarze i blacharze budowlani;
- elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy;
- fryzjerzy;
- kierowcy autobusów, samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych;
- krawcy i pracownicy produkcji odzieży;
- kucharze;
- mechanicy pojazdów samochodowych;
- murarze i tynkarze;
- piekarze;
- pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie;
- robotnicy budowlani;
- spawacze.
