Bezrobotni z Olsztyna po otrzymaniu zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną bardzo często zaczynają szukać informacji o potencjalnym pracodawcy. Poznanie profilu działalności firmy to oczywista sprawa. Nie zaszkodzi też poszukać informacji na temat warunków pracy, ponieważ dzięki temu będzie nam łatwiej przedstawić swoje oczekiwania finansowe itp. Oceny pracodawców znajdziemy głównie poprzez fora oraz portale społecznościowe.
Dlaczego nie wierzyć w internetowe opinie o pracodawcach?
Osoby, które aplikują na różne oferty pracy w Olsztynie, zapewne dopatrują się w treści ogłoszenia, co pracodawca ma do zaoferowania i z czego słynie dana firma. Oczywiście warto sprawdzać potencjalnych pracodawców, ale pamiętajmy, że wiele internetowych opinii jest niezgodnych z prawdą. Po pierwsze, część z nich jest pisana przez byłych pracowników, którzy nie sprawdzili się na danym stanowisku pracy. Dzięki anonimowości takie osoby mogą napisać w internecie dosłownie wszystko, a często są one sfrustrowane, zawiedzione czy zawistne. Tego typu opinie o pracodawcach z Olsztyna są zwykle pisane pod wpływem emocji.
Kolejną sprawą jest to, w jakim konkretnie dziale zostaniemy zatrudnieni. Czasem negatywne komentarze dotyczą tylko jednego kierownika, a nie całej firmy. Zdarza się, że atmosfera jest napięta w dziale sprzedaży, ale np. w dziale finansowym można liczyć na spokojną pracę.
Po trzecie, warto pamiętać o tym, że niepochlebne opinie mogą być również dziełem konkurencji, która zabiega o jak najlepszych pracowników. Oczywiście takie działania wpływają słabo na wizerunek danej firmy, a to również działa na korzyść konkurenta.
Social media mogą stanowić cenne źródło informacji o potencjalnym pracodawcy, ale zawsze pamiętajmy, że internetowe opinie bywają jednostronne, krytyczne lub przekłamane. Naszą czujność powinny wzbudzić też wyjątkowo pochlebne komentarze, gdyż mogły być one pisane np. przez specjalistów ds. PR. Lepiej nie sugerować się skrajnościami i wstrzymać się z osądem na temat firmy, chociaż do czasu rozmowy kwalifikacyjnej.